Linie Air Belgium przejdą kompleksową restrukturyzację. Aktywa i pasywa przewoźnika przejmie konsorcjum holendersko-brytyjskie, które już teraz kontroluje jedną z największych flot cargo na świecie. Nowi właściciele dokonają „społecznej rzezi”, zwalniając 202 z 349 pracowników belgijskiego operatora.
Plany Air Belgium wskazywały na chęć zawojowania rynku „tanich” lotów do dalekich destynacji, lecz plany spaliły na panewce. Jak szybko operator, który uczynił brukselki port lotniczy Charleroi swoją bazą, uruchomił rejsy do m.in. Hong Kongu, tak szybko je zawiesił, wskazując na konkurencję ze strony tradycyjnych przewoźników i niemożność realizacji długodystansowych lotów w formule niskokosztowej. Wcześniej porażkę z tego samego powodu poniosły linie Norwegian, a obecnie z trudnościami zmagają się Norse Atlantic Airways.
Wycofanie przez Air Belgium leciwych A340 i zastąpienie ich nowoczesnymi A330-900, jak i przemodelowanie biznesu na świadczenie usług lotniczego frachtu i ACMI, nie polepszyło sytuacji – zyski nie pojawiły się, a tylko pogłębiło problemy „taniego” operatora. Belgijskie linie popadły w ogromne długi, a widmo bankructwa stało się coraz bardziej prawdopodobne. Zarząd przewoźnika wystąpił o ochronę sądową, zgłaszając wniosek o przeprowadzenie restrukturyzacji.
Tymczasowemu zarządowi (założyciel i dyrektor generalny, jak i członkowie zarządu niedawno ustąpili ze swoich stanowisk) operatora z Belgii trudno było znaleźć inwestora chętnego na przejęcie udziałów w zadłużonych liniach. Sztuka się w końcu udała, a aktywa Air Belgium przejmie konsorcjum firm Peso Aviation Management i Air One Holding International. Holendersko-brytyjskie konsorcjum już teraz kontrolują jedną z największych na świecie flot samolotów frachtowych.
„Społeczna rzeź” – tak nazywają inwestycję konsorcjum w Belgii, gdyż warunkiem kupna Air Belgium przez dwie firmy jest reorientacja działalności na cargo, z czym wiąże się wypowiedzenie umów pracy dla 202 z 349 pracowników belgijskich linii lotniczych. Zwolnieni zostaną wszyscy członkowie personelu pokładowego, jak i „mniej kluczowi” pracownicy biurowi. Konsorcjum za wykup udziałów zaproponowało 800 tys. euro, przekraczając wycenę aktywów i dodając dwa dodatkowe samoloty do floty firmy.
Sprzedaż aktywów jest jednak uzależniona od zatwierdzenia jej przez Generalną Dyrekcję Lotnictwa Cywilnego Belgii, Sąd Handlowy w Nivelles i chińskiego udziałowca, który dzierżawi Air Belgium cztery samoloty: dwa airbusy A330-200F i dwa boeingi 747-8F.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.